Przez cały rok szkolny 2017/2018 w zmaganiach XXVI Ligi Recytatorskiej oraz XI Małej Ligi Recytatorskiej udział brały dziesiątki uczniów zabrzańskich szkół podstawowych i gimnazjów. 11 czerwca ciężka praca uczniów, ich opiekunów, jurorów i organizatorów lig uwieńczona została koncertem laureatów i uroczystym wręczeniem nagród, które odbyły się na deskach Teatru Nowego w Zabrzu.
Foto: Dominika Pisarska
„Okna na świat”, bo pod takim hasłem promowano koncert, rzeczywiście na scenie Teatru Nowego się znalazły. Pomysł na wyjątkową scenografię w postaci zawieszonych ram przypisać można reżyserce spektaklu i organizatorce Lig Recytatorskich – Beacie Wyrzykowskiej-Piesik. Na scenie wystąpiło kilkunastu zdobywców najwyższych not jurorskich obu lig, w kategoriach poezji śpiewanej, sztuki recytatorskiej oraz gwary.
Wśród widowni wypełniającej po brzegi salę teatru znaleźli się goście specjalni: Zastępca Prezydent Miasta Zabrze Jan Pawluch, Jerzy Kuczera - aktor Teatru Śląskiego w Katowicach i juror konkursów, oraz Maria Popławska - pomysłodawczyni Ligi Recytatorskiej. Po zakończeniu koncertu w rozmowie z młodzieżową redakcją Pokładów Kultury goście wyrazili swoje zdanie o młodych aktorach, organizacji i przyszłości konkursów recytatorskich.
Jerzy Kuczera: „Ja tę ligę obserwuję od samego początku, od kiedy jej jeszcze nie było. (…) Zaczęło się w szkole podstawowej na Zaborzu, (...) doszło do tego, że spotykamy się w Teatrze Nowym. (...) Wszyscy możemy być dumni z tego, co dzieje się w sferze żywego słowa. (…) Dzisiaj zabrzańscy nauczyciele, po 26 latach [trwania ligi] są fachowcami (…) i to widać na scenie – reżyserują, pracują z młodzieżą ku chwale zabrzańskiej kultury. (…) Często zapominamy o tych, którzy stworzyli coś bardzo wspaniałego, a tą osobą niewątpliwie jest pani Maria Popławska, która na pomysł wpadła, (…) przez ćwierć wieku animowała go, (…) i wychowała następców - (…) Kasię Boroń (…) i Beatę Wyrzykowską-Piesik. (…) Jestem dumny z tego, że zabrzańska młodzież pięknie bawi się w wokalizę, szuka ciekawych tekstów, (…) które są już dzisiaj na najwyższym poziomie. (…) Daje to efekty, których mogą nam inne miasta, nie tylko śląskie, pozazdrościć”.
Maria Popławska: „Jak mogę ocenić [poziom konkursu]? Jak najwyżej. Myślę, że poziom utrzymuje się już od wielu lat wysoko, poziom zainteresowania również. (…) Jak na miasto takie jak Zabrze to jest to naprawdę bardzo fajna sprawa i najciekawsze jest to, że w Polsce jedyna – nigdzie w Polsce nie ma drugiej ligi recytatorów. (…) Uważam się za najmądrzejszą osobę, ponieważ wychowałam sobie panią Kasię Boroń. (…) Przekazałam [ligę] w godne ręce przygotowanej, mądrej, inteligentnej dziewczyny, która jeszcze sobie znalazła partnerkę (…) - Beatę Wyrzykowską-Piesik. I to jest cudowny tandem, tak wspaniale im się współpracuje, że ja mogę spać spokojnie”.
Foto: Dominika Pisarska
Po wypowiedziach Jerzego Kuczery i Marii Popławskiej możemy być pewni, że pod względem wychowania kulturalnego zabrzańska młodzież, jak i same Ligi Recytatorskie są w dobrych rękach. Pozostaje nam jedynie życzyć kolejnego dobrego sezonu w przyszłym roku szkolnym.